Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobami nowotworowymi" zorganizowała Dzień Dziecka na którym byłam z Ulą i naszymi psami z Zuzią i Meggie.
Dzieciom bardzo podobały się sztuczki, ale też mogły osobiście uczestniczyć w zabawach z psami.
Meggie szukała zabawek schowanych przez dzieci, a Zuzia szczekając liczyła działania matematyczne.
Na koniec dużą radość dzieciom sprawiło kopanie piłki do bramki, gdzie Zuzia broniła. Oczywiście udało się też wykiwać bramkarza i szczelić gole.
Dzieciom bardzo podobały się sztuczki, ale też mogły osobiście uczestniczyć w zabawach z psami.
Meggie szukała zabawek schowanych przez dzieci, a Zuzia szczekając liczyła działania matematyczne.
Na koniec dużą radość dzieciom sprawiło kopanie piłki do bramki, gdzie Zuzia broniła. Oczywiście udało się też wykiwać bramkarza i szczelić gole.