Z 7-mio miesięczną Zojką wybrałam się na zawody by pokibicować znajomym, ale na kibicowaniu się nie skończyło :) Koleżanka Agnieszka namówiła Mnie na start. Chwilę myślałam, myślałam i zdecydowałam się wziąć udział :)
Dostaliśmy kartkę z mapą z 11 punktami. Trzeba było wyszukać punkt po punkcie w terenie (Partynice) i wykonać zadane ćwiczenie. Zadania były różne: przeszkoda, zmiana komend, chodzenie przy nodze....Świetnie się z Zojką bawiliśmy, miła atmosfera była i nawet drugie miejsce zajęliśmy :)
Dostaliśmy kartkę z mapą z 11 punktami. Trzeba było wyszukać punkt po punkcie w terenie (Partynice) i wykonać zadane ćwiczenie. Zadania były różne: przeszkoda, zmiana komend, chodzenie przy nodze....Świetnie się z Zojką bawiliśmy, miła atmosfera była i nawet drugie miejsce zajęliśmy :)