Obiecywałam już sobie, ze nie będę zdawać egzaminów we Wrocławiu...
Nie dotrzymałam słowa.....znowu było spóźnienie, znowu było przedstawienie egzaminów...nagle pierwsze miało być zdawane IPO a nie jak wcześniej informowano PT. A najgorsze to zdający bokser PT1 po odpięciu smyczy tylko myślał o rzuceniu się na psy. Zbiegł z placu, podbiegł do Zojki i rzucił się na klatkę, później do innego psa...no masakra z takimi psami.
Zojka została pogryziona przez boksera jako szczeniak więc dodatkowo mój stres sięgnął zenitu....
Zaraz mamy wychodzić na plac a ja zdenerwowana sytuacją i odbiło się to na naszym starcie.
Zdaliśmy, ale stać nas na wiele więcej :( A szkoda.
I po raz kolejny mówiłam, że nie będę zdawać we Wrocławiu.
I pewnie kolejny raz dam szansę mając nadzieję, że organizacja będzie lepsza :(
Nie dotrzymałam słowa.....znowu było spóźnienie, znowu było przedstawienie egzaminów...nagle pierwsze miało być zdawane IPO a nie jak wcześniej informowano PT. A najgorsze to zdający bokser PT1 po odpięciu smyczy tylko myślał o rzuceniu się na psy. Zbiegł z placu, podbiegł do Zojki i rzucił się na klatkę, później do innego psa...no masakra z takimi psami.
Zojka została pogryziona przez boksera jako szczeniak więc dodatkowo mój stres sięgnął zenitu....
Zaraz mamy wychodzić na plac a ja zdenerwowana sytuacją i odbiło się to na naszym starcie.
Zdaliśmy, ale stać nas na wiele więcej :( A szkoda.
I po raz kolejny mówiłam, że nie będę zdawać we Wrocławiu.
I pewnie kolejny raz dam szansę mając nadzieję, że organizacja będzie lepsza :(