Spędziłam 5 dni w fantastycznym miejscu. Oczywiście w towarzystwie moich kochanych futrzaków.
Tereny piękne - góry, łąki, rzeczka :)
Ale, ale nie tylko były spacerki :) no jedynie Zuzia miała wakacje, a Zojka miała treningi z Magdą i z Asią.
Rano były treningi grupowe u Magdy - czyli np mieszanie ćwiczeń i tu mnie Zojka bardzo pozytywnie zaskoczyła ogarniając ćwiczenia :) A po południu albo z Asią albo z Magdą treningi indywidualne.
Kontynuowaliśmy naukę wybierania patyczków, leżenie z zatrzymaniem i wysłanie w przestrzeń z zatrzymaniem. Wróciliśmy też do podszlifowania pozycji wyjściowej i skupieniu między ćwiczeniami. I tu wielkie podziękowania dla Magdy gdyż już na drugim treningu rady zaczęły u Zojeczki pięknie się sprawdzać.
Jestem bardzo wdzięczna dziewczynom za super treningi i za cenne wskazówki. A z Zojki byłam bardzo zadowolona, że dała radę pracować tyle dni na pełnych obrotach, z pełnym zaangażowaniem. No rewelacja :)
Natomiast w wolnych chwilach spacerowaliśmy i zachwycaliśmy się widokami.
Tereny piękne - góry, łąki, rzeczka :)
Ale, ale nie tylko były spacerki :) no jedynie Zuzia miała wakacje, a Zojka miała treningi z Magdą i z Asią.
Rano były treningi grupowe u Magdy - czyli np mieszanie ćwiczeń i tu mnie Zojka bardzo pozytywnie zaskoczyła ogarniając ćwiczenia :) A po południu albo z Asią albo z Magdą treningi indywidualne.
Kontynuowaliśmy naukę wybierania patyczków, leżenie z zatrzymaniem i wysłanie w przestrzeń z zatrzymaniem. Wróciliśmy też do podszlifowania pozycji wyjściowej i skupieniu między ćwiczeniami. I tu wielkie podziękowania dla Magdy gdyż już na drugim treningu rady zaczęły u Zojeczki pięknie się sprawdzać.
Jestem bardzo wdzięczna dziewczynom za super treningi i za cenne wskazówki. A z Zojki byłam bardzo zadowolona, że dała radę pracować tyle dni na pełnych obrotach, z pełnym zaangażowaniem. No rewelacja :)
Natomiast w wolnych chwilach spacerowaliśmy i zachwycaliśmy się widokami.
Treningi Zojki
Czas wolny :)